lis 12 2015

Wczoraj było cudownie


Komentarze: 0

Wczoraj wieczorem przyjechałeś do mnie. Podeszłes przeprosiles i pocałowałeś tak mocno że nie mogłam złapać tchu. Później poczułam tylko jak twoje ręce z całej siły trzymają moje i jak przyciskasz mnie mocno do ściany. Z podniecenia przełknełam sline i zrobiło mi się gorąco. Nie mogłam nic powiedzieć z wrażenia nie wydałam z siebie głosu. Zacząłeś mnie dotykać po udach tak mocno że aż zrobiło mi się mokro. Twoje ręce szły coraz wyżej i wyżej. Ściągnąłes mi majtki i rozpiąłes rozporek. Poczułam jak wbijasz się we mnie z całej siły.Zrobiło mi się ciepło. Bardzo. Pociągnąłes mnie za włosy włożyłes ręce pod stanik. Chwyciles moje cycki bawiłeś się nimi i pieprzyłes mnie coraz mocniej. Poczułam jak moje soki ze mnie wypływają, miałam ochotę na więcej. Chciałam żeby to trwało wiecznie.Potem rzuciłes mnie na łóżko. Podniosłes wysoko nogi i ponownie byłeś we mnie. Kochalismy sie tak aż do rana. Nawet nie wiem ile razy zmieniając pozycję. Na koniec Włożyłeś mi go w usta. Byłam zdziwiona bo nigdy tego nie robiłeś i nie chciałeś. Mówiłeś że nie lubisz. Tak się bawiliśmy razem ty lizałes mnie a ja ciebie. Było cudownie jak nigdy. Później zasnęlismy razem. Kiedy rano wstałam ty zajmowałes sie dzieckiem. A ja poszłam wziąć kąpiel w wannie pełnej piany aromatyczną pachnąca olejkami kąpiel. Leżałam relaksowalam się i myślałam o dzisiejszej wspólnej nocy. Było mi dobrze, fantastycznie. Aż tu nagle telefon zadzwonił. I......... I się obudziłam, to był tylko sen, piękny sen. Niestety. Obudziłam się a ciebie nie ma. Wczoraj zadzwoniłes i poprosiłeś mnie żebym wróciła. Myślę nad tym. Nie wiem czy kolejny raz będę umiała ci zaufać. Już nic nigdy nie będzie jak dawniej. Nigdy nie będę mieć pewności czy do kogoś nie pisałeś lub nie poszłes do innej. Czy będę musiała sprawdzać ciebie do końca życia? Żeby mieć pewność? Do końca życia będę zastanawiać się czy byłeś z inną czy było ci lepiej jak cię dotykała? jak się z nią kochałeś? Czy podobało ci się bardziej niż ze mną? Teraz takie myśli zaprzątają moją głowę. Jeśli to zrobiłeś to dlaczego? Zastanawiam się nawet czy z zemsty nie umówić się z kimś? Może to by pomogło gdybym odwdzieczyła ci sie tym samym. Może i mnie bardziej by się spodobało? Może spróbuje? Co ty na to mój drogi?

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz